Zbigniew Zborowski
SKAZA
,,Każdy, kto poznaje ten sekret ginie. Odważysz się?" Chwyty marketingowe z okładki, to tandetna marketingowa podpucha, która nijak ma się do zawartości. Ot, porządny kryminał, który jednak nie mrozi krwi w żyłach. W swoim mieszkaniu, wydaje się, że zupełnie bez powodu, ginie młoda doktorantka Zakładu Fizyki Jądrowej. Dochodzenie prowadzi podkomisarz Bartosz Konecki ze stołecznej komendy. Pan podkomisarz ma swoje życiowe problemy (a jakże), ale nie jest w ciemię bity. Na pewno coś wywęszy.
Jednocześnie śledzimy dwie narracje, dwie historie: współczesną kryminalną i historyczną, cofającą nas do przedwojennej Warszawy i losów rodziny Kochańskich będących w posiadaniu bardzo ważnych notatek pewnego fizyka. Oczywiście możemy się już od początku domyślać związku obu historii i ich wspólnego mianownika, czyli zagadnień związanych z fizyką jądrową. Ale Polska to nie Los Alamos, więc sensacji tu wielkich nie będzie. Ważniejsze jest to, czy podkomisarz Konecki wyśledzi w końcu, kto kradnie gazety ze skrzynki pocztowej jego matki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz