czwartek, 21 listopada 2019













Kathryn Croft

NIE POZWÓL MU ODEJŚĆ 

Opowieść Kathryn Croft pochłonęła mnie bez reszty. Doskonale napisana i zręcznie poprowadzona fabuła nie pozwalała wręcz oderwać się od książki. Od utonięcia Ethana, młodszego syna Zoe Monaghan minęły trzy lata. Wszyscy pogodzili się już z tym, że był to tragiczny wypadek. Tymczasem Zoe otrzymuje tajemniczego smsa, w którym ktoś  kwestionuje przypadkowość jego śmierci i zachęca matkę do odkrycia prawdy. Choć wszyscy wokół próbują przekonać Zoe, że to tylko czyjś ponury żart, ona sama zaczyna prowadzić dochodzenie mające na celu poznania okoliczności w jakich zginął jej syn. Od tego momentu rusza lawina zdarzeń, które spowodują, że kilka osób powiązanych z tą sprawą będzie musiało przewartościować swoje dotychczasowe życie. 
Książka obnaża niezbyt przyjemną prawdę, że każdy z nas ma swoje większe i mniejsze sekrety, grzeszki i przewinienia. Gdy wychodzą na jaw mogą zaburzyć, a nawet zburzyć dotychczasowy bieg rzeczy i stan relacji międzyludzkich.  Zakończenie książki to nie tylko wyjaśnienie całej intrygi, ale pokazanie jak bardzo pod wpływem odkrywania kolejnych warstw prawdy zmienia się życie bohaterów tego opowiadania. Dlatego dla mnie - rewelacja!

piątek, 15 listopada 2019













Piotr Bojarski

MECZ 

Marek Krajewski zapoczątkował modę na pisanie retro kryminałów osadzonych w klimacie rodzinnych miast (patrz przygody Eberharda Mocka w Breslau). Piotr Bojarski podąża jego śladem wymyślając postać detektywa Zbigniewa Kaczmarka prowadzącego śledztwo w przedwojennym Poznaniu. Za umieszczenie akcji w trochę jakby zapomnianej przez literaturę popularną stolicy Wielkopolski należy się autorowi duży plus. Intryga kryminalna też niczego sobie, zwłaszcza, że dotyka pewnych zapomnianych trochę epizodów przedwojennej historii naszego kraju. Szkoda tylko, że główny bohater nieco na siłę kreowany jest na gbura, co na dłuższą metę irytuje, bo i tak daleko mu do kolegi po fachu z Breslau. Poznańska gwara użyta w książce razi pewną sztucznością i wydaje się jakby tam była wciśnięta na siłę.  
Mimo wszystko warto sięgnąć po ten kryminał, bo to ,, całkiem fifna knipa"  i ma ten ,,dynks", co go czytelnik połyka.












James Martin 

JEZUS 

Książkę się dobrze czyta, bo jest napisana łatwym, przystępnym językiem. Amerykański zakonnik James Martin zabiera nas w podróż do Ziemi Świętej, by z perspektywy tego niezwykłego miejsca i z perspektywy świata ludzi tam żyjących opowiedzieć raz jeszcze historię związaną z losami Jezusa z Nazaretu. Dzięki tej książce łatwiej jest zrozumieć ewangeliczne przypowieści, łatwiej zrozumieć postępowanie Chrystusa i znaczenie Jego męczeńskiej śmierci. James Martin nie wymądrza się, nie serwuje teologicznych rozważań. Wyraża jedynie swoje odczucia i myśli jakie towarzyszą mu podczas zwiedzania miejsc opisanych na kartach ewangelii. Może dlatego jest tak łatwy w odbiorze, a to niewątpliwie przyczyniło się do wielkiego sukcesu czytelniczego jego książki.
 













Ciaran Carson

IRLANDZKA HERBATKA 

Wyjątkowa powieść, choć niełatwa w odbiorze. Tak jak 101 przeróżnych odcieni kolorów, będących nazwami kolejnych rozdziałów, tak różnobarwna jest tematyka i świat przedstawiony w książce. Mamy tu historie hagiograficzne o świętych, przepisy zielarskie, wykłady o malarstwie holenderskim, geograficzne wycieczki i wątki autobiograficzne. Realizm miesza się z fantazją. 
Pod wpływem tajemniczej herbatki z koniczyny trójka dzieci przechodzi przez obraz Jana van Eycka ,,Portret małżonków Arnolfinich" do innego wymiaru czasoprzestrzennego.  Tam szukają ziół które pozwolą na zjednoczenie Irlandii. Zupełna abstrakcja, ale taki właśnie jest pomysł na tę książkę. Mnie on zafascynował.  

Książkę polecam miłośnikom odkrywania głębszych treści w pozornie zwykłych rzeczach. Do czytania koniecznie przy aromacie gorącej herbaty.

poniedziałek, 11 listopada 2019


Aleksander Sołżenicyn

ODDZIAŁ CHORYCH NA RAKA 

Zastanawiam się nad fenomenem tej książki, jednej z najważniejszych w mojej osobistej biblioteczce. Świat oddziału onkologicznego opisanego w powieści Sołżenicyna jest jak mikrokosmos państwa sowieckiego. Pacjenci, którzy tu trafiają czują się jak skazańcy bez nadziei na wypuszczenie. Sam oddział działa tak jakby bez składu i ładu, siłą inercji. Ludzie jednak próbują w tej beznadziejnej rzeczywistości jakoś ułożyć sobie życie. Są tacy, którzy wciąż liczą na układy i chełpią się swoją pozycją społeczną, są kombinatorzy i tacy, którzy już tylko biernie czekają na swój koniec. A jednak ten ich zamknięty świat, to ich ,,państwo" jest pełne uczonych i uduchowionych dyskusji na przykład o szczęściu. Jest też i miejsce na uczucia. I nie chodzi tu tylko o uczucia strachu i lęku. 
Dyskusje i uczucia ożywiają to miejsce z którego wydawać by się mogło, że życie bezlitośnie wycieka. I to właśnie stanowi o fenomenie tej książki.



Alexander Khan 

ISLAMSKI BĘKART 

Doskonała powieść ukazująca dość mroczne oblicze wychowywania dzieci w fundamentalistycznych, islamskich rodzinach zamieszkujących Zachodnią Europę. Wychowywanie dzieci wydaje się być pozbawione kontroli państwa i powierzone jedynie rodzicom oraz indoktrynacji imamów. Czy można się wyrwać z tego zamkniętego kręgu? Czy może tego dokonać dziecko, oderwane na siłę od matki? Okazuje się, że jest to możliwe. Bez tego nie powstałaby ta książka, oparta na autentycznych wydarzeniach z życia autora. Zdecydowanie warto przeczytać!



niedziela, 10 listopada 2019


Małgorzata Klunder

DROGA DO ACHTOTY

Ta powieść jest jak pięć kostek cukru wsadzonych na raz do buzi. Jest tak słodko, że aż niedobrze. Lubię czytać książki, których akcja dzieje się w miejscach, które dobrze znam. Poznań, ulica Pamiątkowa, Krzesiny to bardzo realne i namacalne tło powieści o perypetiach rodziny Niziołków. Ekscytujące się też wydaje prywatne życie duchownych, zmagających się z codziennymi obowiązkami, bez epatowania modnymi ostatnio skandalami. Drażni jednak wszędobylski hurraoptymizm rozsiewany na prawo i lewo przez narratorkę. W super genialnej, pobożnej i tradycjonalistycznej rodzinie Niziołków wszystko idzie jak z płatka, wszystko się udaje, wszystko się spełnia. Szczęśliwi są ksiądz proboszcz Tadeusz, super wikary Janeczek, Elka i konwertyta David, Merry i cudem wyratowana Wiolka, przeszczęśliwe są dzieci ze szkoły, nauczyciele (prawie wszyscy), pielęgniarki i lekarki (poza jednym wrednym lekarzem), znajomi ze Szkocji, a nawet policjanci z patrolu drogowego. Chyba najmniej szczęśliwy w tym wszystkim jest czytelnik. 

Żal wypluć pięć kostek cukru, ale przełknąć jeszcze trudniej.

czwartek, 7 listopada 2019


Josef Skvorecky 

BATALION CZOŁGÓW 

Lektura obowiązkowa dla miłośników wesołych przygód wojaka Szwejka i specyficznego, czeskiego poczucia humoru. Świat młodego rekruta wtłoczonego w koszarowy dryl i musztrę z perspektywy opowiedzianej przez Skvoreckiego nie wydaje się aż taki straszny i dramatyczny. Chociaż akcja dzieje się w ponurych latach stalinizmu miejscami może być całkiem zabawnie. Czyli czeskie podejście do życia: jak już nie może być lepiej, to nich chociaż będzie śmieszniej.




Maria Rataj 

GRZESZNE MIASTO 

Ta książka mnie zszokowała i poruszyła. Historia Poznania z lat trzydziestych i czasów okupacji, opowiedziana z perspektywy dorastającej dziewczynki (autorki), która jest zmuszona niemalże każdego dnia do bezlitosnej walki o przeżycie. Pozbawiona  stałej opieki matki alkoholiczki musi sama troszczyć się o jedzenie, o ubranie, o opał, a nawet o schronienie. Dopiero praca w kuchni w niemieckim kasynie wojskowym zapewnić jej może w miarę stabilne utrzymanie.

To nie jest piękna historia o pięknym mieście. Pamiętnik pisany prostym, niewyszukanym językiem poraża swą autentycznością i odkrywa może niezbyt wygodne fakty o  życiu najuboższych mieszkańców Poznania.