niedziela, 18 grudnia 2022









Saša Stanišić

SKĄD

Tytuł książki Sašy Stanišića powinien mieć znak zapytania: "Skąd?" Cała ta autobiograficzna opowieść jest w zasadzie jednym wielkim pytaniem, które autor zadaje sam sobie: skąd pochodzę? Jak sam pisze urodził się w deszczowy dzień 7 marca 1978 roku w Visegradzie nad Driną. Jako młody chłopak dorastał w Jugosławii i czuł się Jugosłowianinem. Wojna, która rozpętała się na Bałkanach w 1992 roku zmieniła wszystko. Wraz z rodzicami został zmuszony do ucieczki z kraju i wyjazdu do Niemiec, do Heidelbergu. Tu musiał określać swoją tożsamość na nowo. Dla Niemców był jedynie kimś, kto ma ,,śmieszne znaczki” nad nazwiskiem. Po latach, jako dojrzały mężczyzna wraca do Bośni, by odszukać swoje korzenie. Stanišić przyznaje, że jego pochodzenie najlepiej określają obie babki (jedna Serbka, druga bośniacka muzułmanka), a zwłaszcza matka ojca, czyli Kristina. To też opowieść o jej życiu, o odwadze, śmiałości, o tym jak, niczym szef lokalnej mafii, rządziła całą rodziną. 

Autobiografia jest dość trudna w odbiorze, składa się z wielu obrazków, reminiscencji, przemyśleń. Gdzieś w głębokim tle jest też okrucieństwo wojny w Bośni i jej bezsens. A jednocześnie jest to też zarys świata rodzinnych historii, niezwykłych tradycji i zwyczajów, gdzie realia mieszają się z legendami. Bonusem książki jest niebanalne zakończenie, do tworzenia którego autor zaprasza samego czytelnika. Sami możemy stworzyć opowieść i ją zakończyć.

Myślę, że duże brawa należą się też tłumaczce Małgorzacie Gralińskiej, która nie miała łatwego zadania tłumacząc z języka niemieckiego historię pełną serbsko-bośniackich zawiłości.

środa, 7 grudnia 2022

 











Paul Evans

DOSKONAŁY DZIEŃ

Czy można naprawić swoje życiowe błędy wiedząc ile zostało nam jeszcze czasu do końca naszego życia? Na tej kanwie opiera się książka Paula Evansa ,,Doskonały dzień". Robert Harlan ma kochającą żonę, małą córeczkę i perspektywy awansu w pracy. Wszystko jednak się zmienia, gdy z hukiem zostaje zwolniony z pracy w stacji radiowej. Popada w depresję z której próbuje go wydobyć żona Allyson. To ona namawia go, by spełnił swoje marzenia i został pisarzem. Robert pisze książkę, która de facto opowiada o przeżyciach Allyson. Niespodziewanie powieścią jest zainteresowane poczytne wydawnictwo, które chce wypromować książkę Roberta na bestsellerowy hit. Życie Harlana jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki gwałtownie się przemienia. Czy jednak osobisty sukces i szczęście będzie tożsame ze szczęściem rodzinnym? Czy sława i pieniądze nie zagubią tego, co w życiu jest najważniejsze, czyli relacji z najbliższymi? Czy jedyny ratunek może nadejść prosto z nieba?

Powieść wydaje się być schematyczna, a koniec łatwy do przewidzenia. Jednak ta cała prostota ma w sobie niezwykły urok, a wartka akcja i krótkie rozdziały sprawiają, że książka wciąga i czyta się ją bardzo szybko. Interesujące może być pytanie: na ile zapisane w powieści historie mają autobiograficzne odzwierciedlenie? Jak na książkę zareagowała Keri, żona Evansa, której ta powieść jest zadedykowana? 

Warto po tę książkę sięgnąć, żeby poprawić sobie nastrój, zwłaszcza przed świętami Bożego Narodzenia.

wtorek, 6 grudnia 2022









Allen Eskens

POGRZEBANE ŻYCIE 

Ciekawy koncept: czy studencka praca zaliczeniowa z zajęć z biografii może odmienić czyjeś życie? A może nie tylko jedno? Joe Talbert nie ma łatwego życia: matka alkoholiczka, autystyczny brat i finansowe problemy, które pod znakiem zapytania stawiają dalsze studiowanie na Uniwersytecie w Minnesocie. Niewinnie zapowiadająca się praca zaliczeniowa  zawiedzie Joe do domu opieki w Richfield gdzie pozna Carla Iversona, więźnia cierpiącego na raka trzustki. Iverson odsiedział trzydzieści lat w izolatce więziennej będąc oskarżonym i skazanym za gwałt i morderstwo popełnione na nastoletniej dziewczynie. Będący już na progu śmierci staruszek obiecuje Joemu wyjawić prawdę o swoim życiu. Od tego momentu zaczyna się fabularna jazda bez trzymanki. 
Książka wciąga i czyta się ją ekspresem, choć fabuła i jej zakończenie jest łatwe do przewidzenia. Autor Allen Eskens, uczestnik letniego kursu dla młodych pisarzy stanu Iowa, odrobił bardzo dobrze zadanie domowe i stworzył zgrabną powieść kryminalną trzymającą się wszystkich klasycznych schematów. Mamy tajemnicę, niewyjaśnioną zbrodnię, podwójne dno, podkręcane tempo i zwroty akcji. Na wyróżnienie zasługuje rozbudowany portret socjologiczny głównego bohatera. To duży plus. Dzięki temu książka z pewnością zasługuje na miano interesującej i godnej polecenia.