DOSKONAŁY DZIEŃ
Czy można naprawić swoje życiowe błędy wiedząc ile zostało nam jeszcze czasu do końca naszego życia? Na tej kanwie opiera się książka Paula Evansa ,,Doskonały dzień". Robert Harlan ma kochającą żonę, małą córeczkę i perspektywy awansu w pracy. Wszystko jednak się zmienia, gdy z hukiem zostaje zwolniony z pracy w stacji radiowej. Popada w depresję z której próbuje go wydobyć żona Allyson. To ona namawia go, by spełnił swoje marzenia i został pisarzem. Robert pisze książkę, która de facto opowiada o przeżyciach Allyson. Niespodziewanie powieścią jest zainteresowane poczytne wydawnictwo, które chce wypromować książkę Roberta na bestsellerowy hit. Życie Harlana jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki gwałtownie się przemienia. Czy jednak osobisty sukces i szczęście będzie tożsame ze szczęściem rodzinnym? Czy sława i pieniądze nie zagubią tego, co w życiu jest najważniejsze, czyli relacji z najbliższymi? Czy jedyny ratunek może nadejść prosto z nieba?
Powieść wydaje się być schematyczna, a koniec łatwy do przewidzenia. Jednak ta cała prostota ma w sobie niezwykły urok, a wartka akcja i krótkie rozdziały sprawiają, że książka wciąga i czyta się ją bardzo szybko. Interesujące może być pytanie: na ile zapisane w powieści historie mają autobiograficzne odzwierciedlenie? Jak na książkę zareagowała Keri, żona Evansa, której ta powieść jest zadedykowana?
Warto po tę książkę sięgnąć, żeby poprawić sobie nastrój, zwłaszcza przed świętami Bożego Narodzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz