Will Ferguson
419. WIELKI PRZEKRĘT
Mam z tą książką pewien problem. Niewątpliwie, mam tu do czynienia z wybitnym autorem, który napisał prawdziwy reportaż podróżniczo-społeczny po współczesnej Nigerii. Zna się gość na rzeczy. Za opis tego afrykańskiego kraju borykającego się z wojną domową, wojnami plemiennymi, gangami, wszechobecną korupcją i rabunkową dewastacją środowiska naturalnego w związku z wydobywaniem ropy, jestem autorowi niezmiernie wdzięczny. Lubię książki, które ukazują mi nieznany kawałek naszego świata, o którym mam jedynie mgliste pojęcie zaczerpnięte z wpatrywania się w mapę. Z drugiej strony opowieść przez swoją wielowątkowość traci na dynamice i atrakcyjności.
Wszystko zaczyna się w Kanadzie, od tajemniczej samobójczej śmierci ojca Laury. Rozpędzonym samochodem stacza się z wysokiej skarpy. Wszyscy są w szoku. Dlaczego emerytowany nauczyciel, żyjący w szczęściu i w spokoju popełnia nagle samobójstwo? Odpowiedź Laura znajduje w jego skrzynce e-maliowej i w wykazie długów z konta bankowego. Ojciec padł ofiarą internetowego oszusta z Nigerii, który podając się za mecenasa Victora Okechukwu wyłudził od niego majątek warty zastawu pod dom rodzinny.
Laura, wbrew ostrzeżeniom policji, podejmuje ryzykowną grę mającą na celu poznanie sprawcy tego nieszczęścia i wymuszeniu na nim zwrotu zrabowanych pieniędzy. Dlatego postanawia wyjechać sama do Nigerii. I tu wątek kryminalny się urywa. Dalsza część powieści dotyczy losów rdzennych mieszkańców Nigerii: Winstona, Aminy i Nnamdiego, ludzi, którzy próbują odmienić swój beznadziejny los i przeznaczenie. Jaki to ma związek z samobójstwem ojca Laury, ano dowiemy się o tym na ostatnich stronach powieści. Snucie jednak rozbudowanych wątków pobocznych nieco nuży i wytrąca z głównego nurtu kryminalnego. Pojawia się pytanie: to w końcu o czym jest ta książka? A może to opowieść o 419 - czyli paragrafie z nigeryjskiego kodeksu karnego na podstawie którego ściga się oszustów internetowych? Tak, czy inaczej warto tą książkę przemęczyć, żeby lepiej zrozumieć, że w dzisiejszym świecie internet nie tylko zbliża ludzi, ale pozwala działać oszustom i dokonywać niewyobrażalnych rabunków z odległości kilku tysięcy kilometrów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz