niedziela, 21 lipca 2024

 



Fiona Mozley 

ELMET

Mocna książka, z cyklu tych, co to długo nie dadzą o sobie zapomnieć. Z drugiej strony nigdy więcej już nie chciałbym do tej powieści wrócić.

Fiona Mozley serwuje czytelnikowi opowieść o sile przetrwania w świecie surowych zasad, gdzie życie wydaje się być łaskawe tylko dla silnych i potrafiących walczyć o swoje. Z pozoru mamy tu historię rodzinną: opowieść o trudnym dzieciństwie rodzeństwa Daniela i Cathy. Po śmierci wiecznie nieobecnej matki oraz babki, która się nimi opiekowała dzieci przechodzą pod opiekę ojca. Ten zabiera je w leśną głuszę, gdzie próbuje budować dla nich świat z dala od zawistnych ludzi i problemów. Nie da się jednak całkowicie odizolować od miejscowej społeczności. Ojciec, który zarabia głównie przez to, że bierze udział w walkach na pięści sprowadza na ich sielankowe, rodzinne życie stare, zadawnione problemy. Dorastające dzieci muszą zmierzyć się z bezwzględnym światem dorosłych, w którym nie ma miejsca na litość.

Po przeczytaniu książki zastanawiałem się czy ta historia mogłaby mieć inne zakończenie. Czy w świecie twardych praw rodem z dzikiego zachodu nie ma szansy na promyk dobra i nadziei? Czy była nim Vivien sąsiadka otoczona murem starych książek i bibelotów? Jaki los mógłby czekać młodych bohaterów w dorosłym życiu, w życiu które już od dzieciństwa naznaczone było przemocą i okrucieństwem?

Te wszystkie niepokoje po lekturze ,,Elmet" niestety zabieram ze sobą i trudno mi wyznać, czy polecając tę książkę chciałbym nimi obarczyć kolejnego czytelnika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz