czwartek, 16 kwietnia 2020














Olga Tokarczuk

BIEGUNI


Współczesny homo viator - człowiek podróżujący - to zdaniem Olgi Tokarczuk odrębny gatunek człowieka, który funkcjonując w zmieniającej się przestrzeni i przyspieszonym tempie życia zmuszony został do wytworzenia odrębnych zachowań oraz nawyków. Wielkie lotniska przypominają samowystarczalne miasta, hotele zastępują domy, a telewizja i smartfony kontakt z żywym człowiekiem. Ale ,,Bieguni" to nie tylko zbiór krótkich opowiastek, czy filozoficznych esejów o podróżowaniu. Niektóre historie zaczynają wciągać nas w głębszą fabułę: Kunicki szukający zaginionej na chorwackiej wyspie żony i synka, Eryk - kapitan promu, który miał dosyć monotonnego kursowania od brzegu do brzegu, doktor Blau i jego fascynacja sposobami preparowania ludzkich organów, Filip Verheyen cierpiący nieustannie ból po amputowanej mu w młodości nodze, czy Rosjanka, która ucieka od monotonni życia z upośledzonym synem do podziemi zatłoczonego metra .

,,Bieguni" nie są łatwą lekturą i nie da się tej książki ,,przełknąć" na jednym wydechu. Czytałem ją na raty, porzucając co jakiś czas i wracając do niej skruszony swoim brakiem wytrwałości. Najlepiej czytało mi się tę książkę podczas jazdy pociągiem. Wtedy lepiej rozumiałem i przyswajałem sobie opisywaną przez noblistkę ,,psychologię podróżowania"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz