wtorek, 26 sierpnia 2025



Arto Paasilinna

ROK ZAJĄCA

Czy potrącony na drodze zając może zmienić czyjeś życie? Przekonał się o tym redaktor helsińskiej gazety Kaarlo Vatanen. Opieka nad rannym zwierzęciem stała się pretekstem do ucieczki od wczorajszego, układnego i nudnego życia w kierunku nieprzewidywalnego i jakże zaskakującego jutra.

,,Rok zająca" to brawurowa jazda po bandzie skandynawskiej powściągliwości i abstrakcyjnego poczucia humoru. Przygody, które spotykają błąkającego się po bezdrożach Finlandii Vatanena z zającem pod pachą są niczym cywilna wersja przygód dobrego wojaka Szwejka. Cokolwiek by go nie spotkało po drodze Kaarlo Vatanen przyjmuje wszystko ze stoickim spokojem i potrafi odnaleźć się w każdej, nawet najdziwaczniejszej sytuacji. Oczywiście zawsze mając na uwadze dobro i bezpieczeństwo swojego zająca. Dopiero spotkanie z głodnym niedźwiedziem wyprowadza głównego bohatera z tej stoickiej równowagi. W pogoni za drapieżcą w szalonym zewie krwi Vatanen wyprawi się aż nad Biełoje Morie, co spowoduje niewątpliwie pewne dyplomatyczne zamieszanie na najwyższych szczeblach.

Dobrze się ubawiłem przy czytaniu książki Arto Paasilinna. Zatęskniłem za przygodą, dziką naturą i bezkresnymi lasami. Zatęskniłem za zającem, który mógłby być pretekstem do radykalnej zmiany życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz