niedziela, 5 stycznia 2020



Donald Tusk

SZCZERZE


Szczerze? Nie tego się spodziewałem po szumnie zapowiadanej książce Donalda Tuska. Liczyłem na polityczne eseje w których ten wybitny polityk rozliczy się wreszcie ze swoimi oponentami. Tymczasem do czytania dostałem ładnie edytorsko przygotowany pamiętnik Przewodniczącego Rady Europejskiej. 
Niemniej jest to bardzo ciekawa literatura i dla kogoś interesującego się bieżącą polityką źródło bezcennych informacji dotyczących kulisów międzynarodowych działań wielkich tego świata. Donald Tusk jest jedynym Polakiem, który miał niepowtarzalną okazję uczestniczyć w spotkaniach najważniejszych światowych polityków na szczytach G7 i G20. Reprezentował Unię Europejską w rozmowach akcesyjnych z Ukrainą, Mołdawią, Północną Macedonią i Albanią. Negocjował pomoc finansową dla Grecji, prowadził rozmowy z Turcją dotyczące kryzysu emigracyjnego, próbował porozumieć się z Brytyjczykami w sprawie Brexitu. Jego wypowiedzi i komentarze były cytowane na całym świecie. Przez ostatnie pięć lat Donald Tusk stał się najbardziej rozpoznawalną marką promującą Polskę w świecie. Szkoda, że nie umieli tego wykorzystać rządzący w tym czasie naszym krajem politycy. 
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Poznajemy oblicze rasowego polityka, który dostał dość niewdzięczną rolę nieustającego mediatora w coraz liczniejszych sporach dzielących wspólnotę europejskich krajów. Poznajemy ogrom pracy jaką wykonał podczas swojej prezydencji, a która była mało naświetlana w naszych krajowych mediach. Jednocześnie możemy spojrzeć na Tuska, który uchyla rąbka tajemnicy ze swojego prywatnego życia: poznać bliżej relacje rodzinne z ukochaną Gosią, dziećmi, wnukami. Zaskoczył mnie fakt, że Tusk jest wielkim erudytą oraz miłośnikiem malarstwa. Ponadto, co wszyscy dobrze wiedzą, uwielbia sport, zwłaszcza piłkę nożną i bieganie. Okazuje się, że znajomość świata futbolu może być bardzo pożyteczna w prowadzeniu światowej polityki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz