Colin Thubron
AMUR. MIĘDZY ROSJĄ A CHINAMI
,,Amur zdaje się nieuchwytny. Nawet pochodzenie jego nazwy pozostaje niejasne. Zachód postrzega go jako odległy i niedostępny; mało kto o nim słyszał".
Angielski pisarz i podróżnik - Colin Thubron stara się uzupełnić naszą wiedzę o jednej z największych rzek świata. Nie jest to jednak zwyczajna wyprawa samotnego turysty. Począwszy od konnej wyprawy z mongolskich bagien Thubron zmaga się z przeciwnościami srogiego klimatu, kontuzją stopy, biurokratyczną machiną pogranicznych kontroli a nawet podejrzeniami o szpiegostwo. Ma przed sobą do pokonania prawie trzy tysiące kilometrów zanim dotrze nad wybrzeże Morza Ochockiego. Rusza w podróż zaopatrzony w bogatą wiedzę na temat historii, politycznych zawiłości granicy rosyjsko-chińskiej, ale i także wiedzy etnograficznej i przyrodniczej.
Nie jest to powieść typowo przygodowa. Opisy rosyjskiego i chińskiego brzegu rzeki Amur skłaniają do smutnej refleksji, że brutalna ingerencja polityki, czy chęci ekonomicznych zysków niszczy to, co naturalne, co od wieków było zgodne z naturą.
Szkoda wielka, że do książki nie zostały dołączone zdjęcia z wyprawy. A może to specjalny zabieg, by pobudzić naszą wyobraźnię? Dla mnie czytelnicza podróż z Colinem Thubronem (Tu-be-longiem - jak go nazywał chiński przewodnik Liang) była fascynującym wyzwaniem. Wiele z nie wyniosłem.